Cywilizacja miłości jest to realizacja koncepcji życia społecznego, politycznego i ekonomicznego, który dokonuje się dzięki żywotniej inspiracji chrześcijańskiej. Po raz pierwszy określenie cywilizacja miłości użył papież Paweł VI w 1975. Według niego cywilizacja miłości jest perspektywą teologiczną i profetyczną Kościoła. Źródło ma ona w porządku nadprzyrodzonym opiera się na chrześcijańskiej nadziei. Według papieża Jana Paweł II podstawą cywilizacji miłości jest suwerenność Boga nad światem jako niewyczerpane źródło miłości. Każdy człowiek jest częścią wspólnoty. Dlatego też cywilizacja miłości ma wymiar wspólnoty. Papież podkreślił, że miłość leżąca u jej podstawa jest miłością społeczną. Cywilizacja miłości łączy się bardzo ściśle z rodziną, ponieważ przez rodzinę przepływa główny nurt cywilizacji miłości. Właśnie w rodzinie trzeba szukać jej społecznych podstaw. Cywilizacja miłości jest możliwa wtedy, gdy ma ona odniesienie do Boga. Sercem cywilizacji jest rodzina. Możemy mówić o cywilizacji miłości w rodzinie wtedy gdy człowiek zrozumie, że został stworzony na obraz i podobieństwo Boga [1].
Przypis
J. Kowalski. Cywilizacja miłości. W: Jan Paweł II. Encyklopedia nauczania moralnego. Red. J. Nagórny, K. Jeżyna. Radom 2005 s. 125-126.
Fot http://www.sxc.hu
Tekst: Ewelina Bal, absolwentka teologii oraz Studiów Komunikowania Społecznego i Dziennikarstwa KUL, doktorantka KUL.
Dziesięć przykazań jest wyrazem podstawowej powinności człowieka względem Stwórcy i względem bliźniego. Czytając Dekalog zauważamy w jego treści poważne zobowiązane. Jest on niezmienny i obowiązuje zawsze i wszędzie – czytamy w encyklice Veritatis splendor nr 51. Żaden człowiek nie jest zwolniony z ich wypełniania. Każdy z nas jest wezwany do tego aby codziennie na nowo odkrywać Dekalog w Osobie Jesusa Chrystusa. Tylko on jest jego doskonałym wypełnieniem. Jezus przypominał apostołom: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić”(Mt 5,17). Jesus Chrystus nie odrzucał Dekalogu, ale nadał mu właściwy sens. Nie można mówić, że jest się chrześcijaninem, gdy nie wypełnia się przykazań. Papież Jan Paweł II przypominał, że pierwsze trzy przykazania odnoszą się do Boga. Mówią o tym, że Bóg ma być na pierwszym miejscu w życiu chrześcijanina. Wówczas, gdy Bóg będzie na pierwszym miejscu w naszym życiu będziemy mogli sięgać po najpiękniejsze i najszlachetniejsze ideały. Pozostałe siedem przykazań wskazują drogę do budowania z innymi ludźmi więzi nacechowanej przede wszystkim szacunkiem, miłością, prawdą i sprawiedliwością [1].
Przypis
1. Por. T. Reroń. Dekalog. W: Jan Paweł II. Encyklopedia nauczania moralnego. Red. J. Nagórny, K. Jeżyna. Radom 2005 s. 137-138.
Fot http://www.sxc.hu
Tekst: Ewelina Bal, absolwentka teologii oraz Studiów Komunikowania Społecznego i Dziennikarstwa KUL, doktorantka KUL.
We współczesnym społeczeństwie zanika szacunek do osób starszych. Coraz częściej pojawiają się głosy propagujące eutanazję. Liczy się młodość, sprawność fizyczna i piękno. Ludzi starych spycha się na margines życia społecznego, uważa się że są zbędni. Niekiedy określa się ich jako ciężar, wielokrotnie zdani są sami na siebie.
Jan Paweł II wyróżnia trzy zasadnicze momenty tajemnicy ludzkiego istnienia. Pierwszy do narodziny życia, drugi to rozwój i ostatni to zmierzch. Starość to właśnie ten ostatni etap ludzkiego życia. Często Papież porównywał rytmy biologicznego życia człowieka z cyklami przyrody i nazywa starość za Cyceronem „jesienią życia”. Papież Polak wskazał dwa wymiary starości pierwszy wymiar to wartość a drugi to zadanie. Podkreślał, że życie ludzkie ma wartość i godność szczególnie w tych momentach i sytuacjach życiowych, w których człowieka jest słaby, cierpiący i potrzebujący pomocy. A takim okresem jest właśnie starość. Starość jest czasem szczególnie nacechowanym mądrością życiową. Druga wartość starości to zadanie. Starość należy przeżywać w postawie ufnego zawierzenia Bogu. Ten czas jak pisał Jan Paweł II należy twórczo spożytkować, dążąc do pogłębienia życia duchowego między innymi poprzez modlitwę. Okres starości jest wyznawaniem dla społeczeństwa, które powinno wspierać osoby starsze. Pierwszą jednostką jest rodzina. To właśnie w rodzinie dzieci powinny uczuć się szacunku do ludzi w podeszłym wieku. Powinniśmy akceptować ich obecność, pomagać im czy też doceniać ich zalety, słuchać ich rad [1]. Jan Paweł II apelował, aby nasza cywilizacja zapewniła ludziom starszym opiekę nacechowaną głębokim człowieczeństwem i przenikniętą prawdziwymi wartościami. Aby jednak tak było musimy od najmłodszych lat uczyć szacunku do ludzi starszych.
Starość wieńczy życie. Jest czasem żniw. Żniw tego, co nauczyliśmy się, co przeżyliśmy; żniw tego, co zdziałaliśmy i osiągnęliśmy, a także tego, co wycierpieliśmy i wytrzymaliśmy. Jak w końcowej partii wielkiej symfonii, to wielkie tematy współbrzmią potężnie. Owo współbrzmienie użycza wielkiej mądrości (…) Mądrość daje dystans, ale nie dystans wyrażający się stronieniem od świata. Mądrość taka pozwala człowiekowi stać ponad rzeczami ale bez gardzenia nimi; pozwala oglądać świat oczyma – ale także sercem! – Boga. Pozawala nam mówić wraz z Bogiem „tak” również wobec naszych ograniczeń, również wobec naszej przeszłości – z wieloma jej rozczarowaniami, zaniedbaniami, grzechami (…) Mądrość tak użycza mocy, z której rodzi się dobroć, cierpliwość, zrozumienie i owa wspaniała ozdoba sędziwego wieku – humor…
Jan Paweł II
Przypis
Fot http://www.sxc.hu
Tekst: Ewelina Bal, absolwentka teologii oraz Studiów Komunikowania Społecznego i Dziennikarstwa KUL, doktorantka KUL.
Czytając Dekalog wydaje nam się, że ma on wymowę negatywną „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną”; nie zbijaj; nie cudzołóż; nie kradnij; nie mów fałszywego świadectwa. W rzeczywistości jednak jak mówi papież Jan Paweł II mają one jak najbardziej sens pozytywny. Przykazania nie odgraniczają się tylko do tego, aby nazywać zło po imieniu, ale prowadzą przede wszystkim prowadzą człowieka do prawa miłości, które jest pierwszym i najważniejszym przykazaniem: „Będziesz miłował Pana Boga swego całym sercem swoim, całą swoją duszą i całym swoim umysłem (…) Będziesz miłował bliźniego jak siebie samego” (Jan Paweł II. Do młodych, Karazim 24 III 2000).
Dziesięć Przykazań ma wartość wieczną, gdyż stanowią podstawowe prawo ludzkości. Prawo to jest wpisane w sumienie człowieka. Przykazania stanowią pierwszy krok ku wolności i życiu wiecznemu. Przestrzegając Dekalog nawiązujemy kontakt z Bogiem i drugim człowiekiem. Wpisany jest On w sercu każdej istoty ludzkiej i należy wiernie go słuchać i przestrzegać. Powinien on być normą naszego postępowania. Jan Paweł II porównuje Dekalog do kompasu, który na burzliwym morzu umożliwi trzymanie się na kursie i dopłynięcie do lądu. Dekalog powinien być solidnym punktem odniesienia w budowaniu teraźniejszości i przyszłości (Jan Paweł II. Do młodych, Lwów, 26 VI 2000).
Fot http://www.sxc.hu
Tekst: Ewelina Bal, absolwentka teologii oraz Studiów Komunikowania Społecznego i Dziennikarstwa KUL, doktorantka KUL.
Czym jest radość? W Słowniku teologicznym czytamy, że radość jest to pewien rodzaj ludzkiego szczęścia, które płynie z poznania i posiadania jakiegoś dobra. Jeśli to dobro jest porządku materialnego i doczesnego wtedy radość ma charakter naturalny, jeśli dobro będzie nadprzyrodzone tzn. Bóg, zbawienie, życie wieczne to wówczas radość ma charakter ściśle duchowy i religijny. Osoba doznaje radości, czyli duchowego szczęścia wtedy, gdy czuje obecność Boga, poznając Go i kochając jako najwyższe i niezmienne dobro. Ludzka radość ma wiele stopni i odcieni w zależności od dobra, którego jest źródłem. Pierwszy stopień w hierarchii radości stanowi radość naturalna, nazywana również radością życia. W Biblii znajdujemy wiele pozytywnych wypowiedzi na jej temat. Na radość naturalną składają się różne rzeczy i duże i małe m.in. udane małżeństwo, narodziny dziecka, radość życia rodzinnego, ciekawa praca czy odpoczynek. Radość naturalna wpływa przede wszystkim na zdrowie i samopoczucie człowieka, dlatego też warto cieszyć się z małych rzeczy. Mówimy również o radości wyższej rodzi się ona w sercu człowieka pod wpływam Bożej obecności. Czytając Pismo św. widzimy, że Izraelici radowali się poprzez wychwalanie Jahwe za to, że chciał być ich Królem. Bóg sam również zachęcał Izraelitów do tego, aby się radowali z Jego obecności i bliskości. Szczególnym miejscem radości były uroczystości liturgiczne, które upamiętniały wielkie dzieła Jahwe, które uczynił dla Narodu Wybranego (wyjście z niewoli egipskiej, powrót z wygnania babilońskiego) [1]. Te wszytki święta obchodzone były w atmosferze radości. A czy my również cieszymy się z obecności Boga w naszym życiu?
Przypis
1. J. Kudasiewicz. Radość. Słownik teologiczny. T. 2. O-Ż. Katowice: Księgarnia św. Jacka 1989 s. s. 184.
Fot. http://www.sxc.hu
Tekst: Ewelina Bal, absolwentka teologii oraz Studiów Komunikowania Społecznego i Dziennikarstwa KUL, doktorantka KUL.