Po mszy, przy dźwiękach orkiestry dętej, zebrani przeszli do szkoły, gdzie w sali gimnastycznej, wszyscy odsłuchali hymnu państwowego, zaproszeni goście przemówieniami rozpoczęli uroczystości. Najważniejszym momentem było oficjalne nadanie imienia JANA PAWŁA II, poprzez odczytanie aktu nadania imienia. Zaproszeni goście zaznaczyli swoją obecność, wbijając pamiątkowe gwoździe w tablicę upamiętniającą nadanie sztandaru placówce. Podczas uroczystości poświęcono również tablicę pamiątkową która zostanie wmurowana w ścianę szkoły aby przypominać o tym doniosłym dniu następnym pokoleniom. Jan Paweł II jest szczególną postacią w świadomości Polaków. Dzięki nadanemu imieniu szkole w Drohojowie placówka ta stała się kolejną w rodzinie Polskich szkół z tym imieniem patrona. Nadane imię nie jest przypadkowe ponieważ pobliskie gimnazjum ma już za patrona Jana Pawła II więc do kompleksu szkolnego w Drohojowie o tym imieniu dołączyła również podstawówka. Uroczystości zakończył program słowno-muzyczny, przygotowany przez miejscową młodzież, przypominający historię życia swojego patrona. Podczas programu nie mogło zabraknąć "Barki" tak bardzo ukochanej pieśni przez Karola Wojtyłę.
źródło: tvpodkarpacka.pl
- Pielgrzymowanie z bł. Janem Pawłem II „Rzeszowskim Szlakiem Świętych” (11-13 X 2013 r. w godz. 8.00 – 18.00),
- Całodzienna Adoracja Najświętszego Sakramentu w kościele pw. Chrystusa Króla w Rzeszowie (12 X br. w godz. 8.30 – 18.00),
- Msza św. w kościele pw. Św. Krzyża (13 X br., godz. 9.30),
- Blok artystyczny na Rynku Rzeszowskim (13 X br.): konkursy plastyczne dla dzieci od godz. 12.00; Flash Mob o godz. 15.00; mobilne studio Radia VIA o godz. 18.00),
- Koncert Papieski na Rynku Rzeszowskim (13 X br. w godz. 19.00 – 21.30),
- Papieski Wieczór Uwielbienia w kościele pw. Chrystusa Króla w Rzeszowie (15 X br. od godz. 19.00),
- Panel dyskusyjny pt. Jan Paweł II – Papież Dialogu w Instytucie Teologiczno-Pastoralnym (19 X br., godz. 9.00),
- Koncert Papieski w Wojewódzkim Domu Kultury (24 X br., godz. 18.00).
W tym roku wiele polskich parafii gości u siebie kopię cudownej figury świętego Michała Archanioła z Gargano. Kult figury wiąże się z historią objawień na Górze Gargano w mieście Monte San’t Angelo w Apulii, w południowo-wschodnim regionie Włoch. Pierwsze objawienie zwane Epizodem zagubienia byka, jak podaje tradycja miało miejsce w 490 roku. Pewnemu bogatemu człowiekowi z Sipontu zaginął byk, który był najpiękniejszym okazem stada, po długotrwałych poszukiwaniach właściciel wypatrzył zwierzę jak klęczy na górze przy wejściu do groty. Rozgniewany włościanin wypuścił strzałę w stronę nieposłusznego byka, ale ta wróciła do niego. Wówczas człowiek ten opowiedział o tym niewytłumaczalnym zdarzeniu biskupowi, który szybko zarządził trzy dni modlitwy i pokuty. W ostatnim dniu biskupowi ukazał się święty Michał wypowiadając słowa: Ja jestem Archanioł Michał, stojący przed obliczem Boga. Grota jest mnie poświęcona; ja jestem jej strażnikiem… Tam gdzie się otwiera skała, będą przebaczane grzechy ludzkie.. Modlitwy, które będziecie tu zanosić do Boga zostaną wysłuchane. Idź w góry i poświeć tę grotę dla kultu chrześcijańskiego. Drugie objawienie z 492 roku nosi miano Epizodu zwycięstwa. Biskup Sipontu w obliczu oblężenia przez wojska nieprzyjaciela modlił się do świętego Michała, który po trzech dniach ukazał się mu, przepowiadając zwycięstwo nad wrogiem. Podczas bitwy miała miejsce cudowna interwencja Archanioła i wojska Sipontu rozgromiły nieprzyjacielską armię. Trzecie objawienie nazwane Epizodem poświecenia, miało miejsce rok później, kiedy to biskup Wawrzyniec postanowił poświęcić grotę ku czci świętego Michała Archanioła, jako wyraz dziękczynienia za cudowne ocalenie miasta. Archanioł objawił się mu ponownie, mówiąc, że sam poświecił już grotę. Wówczas święty Wawrzyniec w asyście innych biskupów, duchownych i ludzi podążył do groty, gdzie znaleziono kamienny ołtarz nakryty szkarłatnym materiałem a nad nim krzyż. Jak podaje legenda znakiem obecności Archanioła miał być odcisk stopy dziecka na skale. Od tego czasu grota nosi tytuł Niebiańskiej Bazyliki gdyż, jako jedyna świątynia na świecie nie została poświęconą ludzką ręką. Ostanie objawienie datuje się na 1656 rok, kiedy to włoską ludność dziesiątkowała epidemia dżumy. Ówczesny miejscowy biskup Alfonso Puccinelli zwrócił się o pomoc do Księcia Aniołów i w swej natarczywości modlitewnej włożył w ręce figury świętego Michała tekst modlitwy ułożonej w imieniu wszystkich mieszkańców miasta. Wówczas Archanioł ukazał się biskupowi, nakazując mu poświęcić kamyki pochodzące z groty, na których widniał znak krzyża i litery A.M. Jak obiecał święty Michał wszyscy, którzy będą ze czcią przechowywali taki kamyk, ostoją się przed zarazą. Tak też się stało. Chcąc upamiętnić ten cud biskup zarządził wzniesienie pomnika ku czci świętego Michała naprzeciwko pałacu biskupiego.
Święta Grota była i nadal jest miejscem kultu i pielgrzymek, do słynącego łaskami anielskiego sanktuarium w Gargano pielgrzymowali m.in. król Zygmunt Stary i papież Jan Paweł II. Obecnie sanktuarium znajduje się pod opieką Zgromadzenia świętego Michała Archanioła założonego przez błogosławionego księdza Bronisława Markiewicza. W grocie znajduje się figura świętego Michała Archanioła, której kopia obecnie pielgrzymuje po Polsce. Autorem rzeźby pochodzącej z 1507 r. jest Andrea Contucci zwany Sansovino. Figura mierzy 130 cm i wykona jest z białego marmuru z Carrary, przedstawia świętego Michała w stroju legionisty składającym się ze zbroi i płaszcza, który depcze szatana przedstawianego, jako potwora o twarzy małpy. Figurę zdobią złocone skrzydła, a z okazji świąt na głowie Archanioła umieszcza się koronę, zaś na ręce wkłada bransoletę z wizerunkiem orła. Twarz Wodza niebieskich zastępów to oblicze uśmiechniętego młodzieńca, które okalają delikatne loki. Archanioł w prawej ręce trzyma miecz gotowy do walki z szatanem.
Powracając do peregrynacji kopii figury świętego Michała Archanioła po Polsce, chciałabym zwrócić uwagę, że jej trasa przebiega aktualnie przez tereny Podkarpacia. Figura nawiedziła już m.in. Rzeszów, Przemyśl, Krosno, Klimkówkę, a obecnie przebywa w Sanktuarium świętego Michała Archanioła i błogosławionego księdza Bronisława Markiewicza w Miejscu Piastowym, gdzie nawiedzenie trwać będzie do 29 września, a więc do uroczystości odpustowych ku czci świętego Michała Archanioła. W późniejszym czasie figura nawiedzi jeszcze inne miejscowości podkarpackie m.in. Sanok, Tuligłowy, Ustrzyki Dolne, Pruchnik. Peregrynacji figury towarzyszy ustalony program. Na początku wierni gromadzą się, by powitać cudowny wizerunek, który przybywa zawsze w asyście straży pożarnej lub policji w specjalnie oznakowanym busie przy dźwiękach syren i biciu dzwonów. Następnie w uroczystej procesji figura zostaje wprowadzona do świątyni, która szybko zapełnia się aż po brzegi, co świadczy o tym, iż wielu ludzi chce doświadczyć czasu mocy i łaski. W program peregrynacji w zależności od ilości dni nawiedzenia wpisane są m.in.: Msza święta z nauką, modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie z nałogów za wstawiennictwem świętego Michała Archanioła z modlitwą wstawienniczą przed Najświętszym Sakramentem, czuwanie modlitewne zakończone Apelem Jasnogórskim, godzinki ku czci św. Michała, błogosławieństwo dzieci przed figurą, akt poświęcenia się świętemu Michałowi Archaniołowi, odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych, błogosławieństwo osób starszych i chorych, przyjęcie szkaplerza świętego Michała Archanioła. Dla wielu czcicieli świętego Michała, którzy z różnych względów nie mogą się udać do Gargano, nawiedzenie to umożliwia doznanie tych samych łask, które otrzymują pielgrzymujący do Cudownej Groty.
Agnieszka Michalak
W artykule wykorzystano:
Ks. Bogacki Jan, Przewodnik po Sanktuarium świętego Michała na Górze Gargano. Wydawnictwo „Michael” 2009.
Jan Bernardone przyszedł na świat w Asyżu w roku 1181 jako syn bogatego kupca. Jako że przejawiał zamiłowanie do języka francuskiego, w domu przezywano go „Francesco”. Przezwisko to przylgnęło do niego na całe życie. Swoje powołanie do życia dla Chrystusa odkrył, będąc w niewoli w Perugii – wziął udział w nieudanej wyprawie. W uniezależnieniu się od świata, naśladowaniu Chrystusa i powrocie do ewangelicznego ubóstwa odkrył prawdziwe szczęście.
Mając 25 lat, zaczął żyć jak żebrak. Porzucił tym samym dostatek i rodzinny dom. Został także wydziedziczony przez ojca, który chciał, by syn osiągnął stan szlachecki. Odszedł, by służyć ubogim jako pustelnik. Za nim poszli jego naśladowcy. W 1210 roku miał dwunastu towarzyszy, którym dał pierwszą regułę. To był początek zakonu braci mniejszych. Bracia nie posiadali żadnej własności, nie przyjmowali godności kościelnych. Św. Franciszek nigdy nie był i nie chciał być kapłanem. Pozostał diakonem.
Ruch franciszkański szybko ogarnął całą Europę. W roku 1219 do zakonu należało ponad pięć tysięcy mnichów. Zakon żeński oraz trzeci zakon, do którego mogli należeć także świeccy, został założony z pomocą św. Klary.
Św. Franciszek, pod wpływem kultu Męki Chrystusa, udał się w podróż do Ziemi Świętej. Zmarł 3 października 1226 roku, wyczerpany trudem apostolskim, cierpiąc od stygmatów (był pierwszym w historii Kościoła stygmatykiem), które otrzymał w 1224 roku. Zmarł, śpiewając Psalm 142: Wyprowadź mnie z więzienia, bym dziękował Imieniu Twojemu. Św. Franciszek został kanonizowany w 1228 roku. Jest najpopularniejszym świętym i wzorem apostolskiego życia. Podziwiają go nawet innowiercy.
Jego imię przybrał kard. Jorge Bergoglio, gdy 13 marca br. został wybrany papieżem. O Biedaczynie z Asyżu powiedział: „Św. Franciszek z Asyżu jest dla mnie człowiekiem ubóstwa, pokoju, kochającym i strzegącym stworzenia, w tym czasie, kiedy nasza relacja z rzeczywistością stworzoną nie jest zbyt dobra – jest człowiekiem dającym nam tego ducha pokoju, człowiekiem ubogim…”. Na temat przybranego imienia papież powiedział także: „Kiedy liczba głosów dochodziła do dwóch trzecich i zaczęło się robić «niebezpiecznie», kardynał Hummes objął mnie, ucałował i powiedział: «nie zapomnij o ubogich». I wtedy natychmiast pomyślałem o Franciszku z Asyżu”.
Modlitwa:
Boże, pozwoliłeś św. Franciszkowi ubóstwem i pokorą naśladować Chrystusa. Spraw, abyśmy idąc w jego ślady, podążali za Twoim Synem i zawsze byli związani z Tobą radosną miłością. Amen (za: H. Hoever, Żywoty Świętych Pańskich na każdy dzień, Olsztyn 1999, s. 228-229).
Tekst pochodzi z www.dziennikparafialny.pl, oprac. Tomasz Powyszyński
Źródła:
http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/10-04.php3
H. Hoever, Żywoty Świętych Pańskich na każdy dzień, Olsztyn 1999
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Papiez-Franciszek-chcialbym-zeby-Kosciol-byl-ubogi-i-dla-ubogich,wid,15419654,wiadomosc.html?ticaid=111626&_ticrsn=3
W czasie prześladowań rzymskich, które nastąpiły po 70 r. krzyż, na którym umarł Jezus, zaginął. Dopiero po zakończeniu prześladowań chrześcijan, w IV wieku, matka cesarza Konstantyna – św. Helena – zarządziła poszukiwania krzyża Chrystusa. Legenda głosi, że znaleziono trzy krzyże (ten, na którym umarł Chrystus oraz te, na których zmarli wiszący z nim łotrowie) – identyfikacja odbyła się poprzez zetknięcie kolejno z każdym krzyżem zwłok zmarłego. Gdy dotknięto go krzyżem, na którym umarł Chrystus, zmarły odzyskał życie. Od tego czasu rozpoczęło się obchodzenie święta Podwyższenia Krzyża świętego. Nazwa święta wzięła się stąd, że chrześcijanie, radując się odnalezieniem krzyża, brali udział w „podwyższeniu Drzewa Krzyża”, które polegało na podnoszeniu go w czterech miejscach świątyni dla adoracji.
W 614 r. Jerozolimę zdobyli Persowie, którzy, widząc kult, jakim otaczany był Chrystusowy krzyży, wywieźli go z miasta. Po piętnastu latach odzyskał go cesarz bizantyjski Herakliusz. Po tym wydarzeniu święto Podwyższenia Krzyża znów nabrało rozmachu. Na wielką skalę kult Krzyża rozszerzył się w średniowieczu, gdy w duchowości ogromną rolę zaczęły odgrywać kult Męki Pańskiej, specjalne misteria, pieśni pasyjne. W tym czasie krzyż Chrystusa był już podzielony na tysiące relikwii, które znajdują się w kościołach w różnych zakątkach świata.
W te dwa wyżej wspomniane wrześniowe dni klimat w liturgii zmienia się. Podobnie jak w Wielkim Poście śpiewamy pieśni ku czci Krzyża świętego, pasyjne pieśni o krzyżu i bolejącej Matce stojącej pod krzyżem swojego Syna. Krzyż jest najważniejszą relikwią chrześcijaństwa. Podwyższenie Krzyża świętego przypomina nam, że to na krzyżu dokonało się nasze zbawienie a krzyż jest znakiem Chrystusowego zwycięstwa nad naszym grzechem. To krzyż stoi w centrum naszej wiary i należna jest mu szczególna cześć.
Ku czci świętego Krzyża zbudowano mnóstwo kościołów. W naszym kraju jest ich przeszło sto. Istnieją też rodziny zakonne pod wezwaniem św. Krzyża. Największa to założone w XIX w. zgromadzenie Świętego Krzyża. Krzyże upamiętniające śmierć Chrystusa znajdują się w każdym katolickim domu, w wielu przydrożnych kapliczkach; nosimy je na szyi. Cześć krzyżowi oddajemy również, żegnając się na początku i na końcu każdej modlitwy. Warto właśnie w tym szczególnym wrześniowym dniu, gdy Kościół zwraca nasze oczy w sposób szczególny ku tajemnicy Krzyża, uświadomić sobie, jak ważny powinien być dla nas krzyż i w jaki sposób możemy pogłębiać cześć wobec krzyża w naszym życiu, ku głębokiemu pożytkowi duchowemu.
Krzyżu święty, drogo naszego zbawienia, bądź uwielbiony w każdym dniu naszego życia. Jezu Chryste umęczony, prosimy, by Twoja Najdroższa Krew obmywała nasze grzechowe rany, teraz i na wszystkie wieki wieków. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Paweł Pomianek
źródło: http://dziennikparafialny.pl